Przynajmniej 6 milionów Polaków ma dziś za sobą ciężki poranek. Obudzili się zmęczeni, zakatarzeni, z kaszlem i łzawiącymi oczami. To osoby, które cierpią z powodu alergii na roztocza bytujące w kurzu domowym. Choć nie jest ona tak rozpowszechniona jak uczulenie na pyłki, to jej objawy bywają równie dokuczliwe. Leczenie alergii na kurzjest możliwe, jednak trwa dość długo. Aby przyspieszyć terapię i zwiększyć jej skuteczność warto sięgać po specjalistyczne środki.
Na czym polega leczenie alergii na kurz (roztocza)?
Wypada zacząć od postawienia diagnozy i potwierdzenia, że rzeczywiście mamy do czynienia z uczuleniem na ten alergen. Optymalnie będzie od razu zgłosić się do lekarza alergologa – potrzebne będzie skierowanie od lekarza rodzinnego (uwaga na długie kolejki w poradniach!). Z pewnością szybciej będzie umówić się na wizytę prywatnie.
Alergię na kurz stwierdza się na podstawie wyników badań. Lekarz może zlecić testy skórne lub badania krwi, których celem jest stwierdzenie obecności przeciwciał IgE. Warto natomiast wiedzieć, że testy skórne – powszechnie uważane za dość skuteczne – nie dają 100% odpowiedzi na pytanie, czy pacjent faktycznie jest uczulony na odchody roztoczy. Wynik może być niejednoznaczny. Wówczas lekarz zaproponuje dodatkowe badania, np. cytologię nosa.
Jeśli testy bez żadnych wątpliwości potwierdzą, że to alergia na kurz, pacjent będzie mógł podjąć decyzje o poddaniu się leczeniu. Podstawową metodą jest przyjmowanie leków przeciwhistaminowych, takich jak popularna bilastyna. Ma ona właściwości hamujące aktywność histaminy, która odpowiada za wystąpienie reakcji alergicznej. Bilastyna ma tę zaletę, że działa szybko i niemal natychmiast minimalizuje dokuczliwe skutki uczulenia. Problem w tym, że jest to leczenie objawowe, nierozwiązujące źródła problemu.
Odczulanie
W praktyce jest to jedyny sposób na to, aby pożegnać alergię na dłuższy czas, bez konieczności przyjmowania leków przeciwhistaminowych. Odczulanie (czyli alergenową immunoterapię swoistą) przeprowadza się pod okiem lekarza alergologa. Polega ona na podawaniu pacjentowi ściśle określonych dawek alergenu – pod skórę lub pod język. Leczenie jest niestety bardzo czasochłonne, ponieważ trwa od 3 do 5 lat. Tyle bowiem czasu zajmuje ludzkiemu organizmowi uzyskanie tolerancji na alergen.
Oczywiście w trakcie odczulania nadal konieczne może być przyjmowanie leków przeciwhistaminowych. O sukcesie mówimy dopiero wtedy, gdy pacjent może z nich zrezygnować (lub znacznie zmniejszyć dawkowanie) i nie odczuwać objawów alergii.
Ważne!
Odczulanie nie przynosi trwałych efektów. Skuteczność tej metody jest obliczona na maksymalnie 10 lat, co oznacza, że młody człowiek może być zmuszony do poddawania się odczulaniu kilkakrotnie w ciągu swojego życia.
Preparaty, które warto stosować w trakcie terapii
Nie wspomnieliśmy o tym wcześniej, ale trzeba wiedzieć, że skuteczność odczulania oraz leczenia objawowego jest ściśle uzależniona od ograniczenia kontaktu z alergenem, w tym przypadku roztoczem kurzu domowego. Pisząc prościej: nie można się wyleczyć z alergii, jeśli przez cały czas towarzyszy nam to, co ją wywołało.
Z uczuleniem na roztocza sprawa jest o tyle skomplikowana, że nie ma fizycznej możliwości, aby całkowicie ustrzec się przed kurzem. Jest on dosłownie wszędzie, nawet jeśli na pierwszy rzut oka go nie widać. Najwięcej roztoczy czai się w pościeli, na materacu łóżka i w tkaninach (zasłony, tapicerowane meble, fotele samochodowe etc.). Jeśli uczulona osoba się od nich nie odseparuje, to efekty leczenia będą niestety mizerne.
Samo sprzątanie, nawet bardzo dokładne, to zdecydowanie za mało. Należy również sięgnąć po specjalistyczne środki, których zadaniem jest neutralizacji roztoczy kurzu domowego. Przykładem takiego produktu jest Allergoff w sprayu. Wystarczy spryskać nim np. materac czy dziecięce zabawki, by pozbyć się problemu roztoczy aż na 6 miesięcy. Tym samym terapia – czy to objawowa, czy odczulająca – będzie przebiegać szybciej i przyniesie znacznie lepsze rezultaty.
Co z objawami skórnymi?
Alergia na kurz u niektórych osób może się objawiać zmianami skórnymi, w skrajnym przypadku prowadząc nawet do zachorowania na AZS (atopowe zapalenie skóry). To bardzo nieprzyjemne schorzenie, które wymaga długotrwałego leczenia i rygorystycznego stosowania się do zasad higieny.
Osobom, które chorują na AZS, a do tego są uczulone na roztocze, zdecydowanie można polecić specjalistyczne preparaty do pielęgnacji skóry z serii Allergoff. Bardzo wygodna w stosowaniu jest barierowa emulsja do kąpieli, która nawilża i natłuszcza skórę odbudowując jej naturalną warstwę ochronną.
Podobne działanie wykazuje powlekająco barierowy krem do ciała Allergoff, stworzony specjalnie z myślą o osobach cierpiących na atopowe zapalenie skóry. Jest to wyrób medyczny, intensywnie nawilżający i natłuszczający skórę, zabezpieczający ją przed utratą wody, zawierający prebiotyki stymulujące rozwój prawidłowej flory bakteryjnej, a także łagodzący świąd, pieczenie i suchość.
Leczenie alergii na kurz jest zatem jak najbardziej możliwe i u większości osób przynosi bardzo dobre rezultaty. Trzeba przy tym pamiętać, że skuteczność terapii jest bezpośrednio związana z ograniczeniem kontaktu z alergenem, a w przypadku objawów skórnych wymaga także kompleksowej pielęgnacji ciała.